Jesteśmy na etapie wyboru materiału na ściany. Już byłem zdecydowany na ceramikę poryzowaną, ale coraz więcej pozytywów dostrzegam w silikatach.
Po pierwsze bardzo wytrzymałe na ściskanie a co za tym idzie można obniżyć grubość ściany kosztem zwiększenia warstwy ocieplenia. Np zamiast porothermu 25 + 12 styropianu można osiągnąć tem sam współczynnik przenikania ciepła stosując silikat 18 + wełna 15
Po drugie, są wytworzone tylko z naturnalnych składników (piasek, wapno i woda). Do dzisięjszych cegieł dodaje się mnósto chemii a ich współczynik promieniowania jest wyższy od betonu komórkowego.
Ponadto silikaty akumulują ciepło i są tańsze od ceramiki.
Jest tylko jedno ale, niemal wszyscy budują z cegły...
A jakie były wasze krytetia przy wyborze materiału?